Ja pierdole. Jest tak kurwa zajebiście źle, że już nie wiem co mam ze sobą zrobić. Z każdej możliwej strony jakaś przeszkoda, a ja czuje mega, ogromną bombe w nogach i nie mam siły tych przeszkód przeskoczyć. Jak nie milion chorób, to porażki, jak nie sprzeczka to kłótnia.
BRAK SIŁ.