nienawidze tego okresu kiedy lato zmienia sie w jesień. jest tak. nijak.
okej, jesień jest piękna, ale nic poza tym. nie czuje w niej nic. wole nawet zime kiedy trzeba sie ubierać w niewiadomo co, kiedy marzną palce i nie można pisać smsów ani nic, kiedy śnieg zaczyna sypać akurat jak wychodze z domu, kiedy przemakają buty i wszędzie jest lód. zima ma więcej wartości emocjonalych. stanowczo.
niech ta jesień sie już skończy.