Tylko..Draco ubrany w białą bluzke i czarne spodnie , trzeba przyznać że wyglądał w tym seksownie owy blondyn trzymał w ręku 72 róże wyglądał nieziemsko romantycznie , zaniemówiła z wrażenia
-No widze że przygotowałąś się na moje przybycie- i jakby nigdy nic wszedł do jej domu.
-Nie po prostu Harry i Weasleyowie miely przyjechać ale ich nie ma A Ty co adresy pomyliłeś Malfoy?!
-Wystawili Cię.. a co do mojego przyjścia to adresów nie pomyliłem przyszłem Cię przeprosić.
-Co bo nie dosłyszałam.
-Przyszedłem tu ,aby Cię PRZEPROSIĆ !
-Teraz lepiej
-Chciałem Cię przeprosić z te wszystkie lata, w których Cię wyzywałem ogółem uprzykszałem życie..wiem że jedno przepraszam to za mało..
-I tu się z Tobą zgodze.
-Nie przerywaj!Te 72 róże jest stąd że każda róża za miesiąc nie zdziwie jeżeli ich nie przyjmiesz- podał jej róże ona je wzieła , zastanawiając się w co je włoży , wzieła wiaderko nalała wody i włóżyła je.
-To jak przeprosiny przyjęte ?
-Hm..
-Wiem nie musisz ich przyjąć zrozumiem..
-Draco..
-Powiedz tylko jedno słowo a znikne z Twojego życia raz na zawsze..
-Draco..
-Nigdy już mnien nie zobaczysz
-Draco!!- musiała krzyknąć , żeby on przestał mówić patrzyła się na nia tak jakby był dzieckiem , które otwiera prezent , ale boi się co w nim będzie.
-Gdybyś dał mi dojść do słowa miałbyś już odpowiedź .
-Czyli nie dobra ide pamiętaj tylko jedną rzecz NIGDY O TOBIE NIE ZAPOMNE!
-Draco!-dowrócił się i patrzył na jej czekoladowe oczy.
-Przyznam zdziwiło mnie twoje przybycie tutaj , na samym początku miałam ich nie przyjąć ale Twoje słowa były zbyt piękne bym mogła nie przyjąć przeprosin.
-Czyli..
-Draco Malfoyu przebaczam Ci - on podbiegł do niej przytulił ją mocno, teraz był zupełnie inny zdjął tą swoją zimną maske , w jego objęciach czuła siębezpieczna nie to , co w objęciach Rona czy Harry'ego.
-Nawet nie wiesz jakie właśnie dałaś mi szczęście- wyszeptał wprost do ucha.
-Może piwa?- zapytała Gryfonka gdy skończyli się przytulać.
-Chętnie- rozłożył się na fotelu jakby był jego , Hermiona podała mu kufel z piwem , po czym usiadła na fotelu naprzeciw jego i sączyła piwo.Cały dzień siedzieli i wspominali stare czasy , Draco wypytał Mionę o jej przyszłóść jak ją planuje
-Ja nie planuje , ja improwizuje Draco.- uśmiechnełą się
-O kurde jest już 19 musze iść - Brązowooka odprowadziła go do dżwi , gdy miał już iść przyciągnął ja do siebie..
Inni zdjęcia: 1513 akcentova:) patki91gdTajemnica photographymagic:* patki91gdBellusia patki91gdJa nacka89cwa22.6 idgaf94Ja nacka89cwaMonastyr acegJa nacka89cwa