* 2 tygodnie później *
Ja i Harry troche sie pogodzilismy..ale dalej nie byliśmy razem..nie ukrywam , że za nim tęskniłam.Wstalam okolo 8 i udalam sie do kuchni po sok.
- Hej Jul - powiedzial Harry i lekko sie do mnie usmiechnal
- czesc Harry - powiedzialam i poszlam po sok. - czemu juz nie spisz.? zawsze tak dlugo spales.
- nie moge spac ostatnio..- powiedzial smutny
- taak..ja tez jakos nie dam rady ..
- mozemy pogadac.? - spytal Harry i popatrzyl na mnie..byl strasznie przygnebiony. zreszta juz od paru dni nie widzialam na jego twarzy usmiechu..w sumie ja tez niewiele sie smialam.
- myslalam ze wszystko sobie juz wyjasnilismy . - powiedzialam i spojrzalam na niego pytajaco
- no nie do konca.. chodz do mojego pokoju.. - powiedzial
- nie..na strychu bedzie lepiej..tym bardziej ze spie tam sama..i nikt raczej nie bedzie nas slyszal.- powiedzialam i udalam sie w wybrane miejsce
Usiadlam na kanapie po turecku przykrywajac sie kocem. Harry usiadł obok mnie.
- wiec o czym chciales pogadac.? - spytalam chlopaka siedzacego obok mnie
- Jul ja tak dluzej nie moge..nie dam rady udawac ze jestesmy tylko kumplami..ja za toba tesknie .. zalezy mi na tobie .. wiem ze popelnilem wielki blad , ale ja Cię Kocham .. Kocham Cię najbardziej na świecie rozumiesz.? Prosze ..wybacz mi , daj mi druga szanse..ja nie potrafie bez ciebie zyc..zrozum to..- mowil patrzac mi w oczy..
- Harry jaa...- nie skonczylam bo Loczek mi przerwal
- powiedz mi tylko czy nadal mnie kochasz.
- tak HARRY..nadal Cie Kocham i ja tez za Toba strasznie tesknilam..- powiedzialam to po czym wtulilam sie w Loczka. On delikatnie pocalowal mnie w glowe ..
- nawet nie wiesz jak sie ciesze. - wyczulam w jego glosie jakby zaraz mial wyjsc z siebie i stanac obok bo byl tak szczesliwy..nie ukrywam ze ja tez bylam szczesliwa...brakowalo mi go. Teraz juz wiem , ze po deszczu zawsze wychodzi tencza , a po burzy wstaje slonce.
Gdy zeszlismy na dol nikogo tam jeszcze nie bylo , wiec zrobilismy sniadanie..tosty z serem + goraca czekolade.
- Dobra..zatkaj sb uszy rekami. - powiedzialam z podstepnym usmiechem do Style'sa
- coo.? po co.? - spytal zdziwiony
- zatkaj..zaufaj mi.. - powiedzialam a on zrobil co mu kazalam.
- królewny NA SNIADAANIEE.!!!! - wydarlam sie na caaly dom tak glosno , ze chyba na pol Londynu mnie bylo słychac.xd
- osz kurde..ale glosno krzyczysz..moglas mnie uprzedzic to wzialbym jeszcze poduszki.. - powiedzial smiejac sie
- kto tak glosno krzyczyy..ja chce spaac.. - powiedzial Lou schodzacy po schodach przecierajac oczy..a zaraz za nim do kuchni weszly Cher i Kate.
- heu hue..to jaaa..zrobilismy wam sniadanie. - powiedzialam z usmiechem..szczerym usmiechem..ktorego nie bylo od kilku tygodni
- Jul..ty sie usmiechasz..Harry.. - zaczal , a Harry odwrocil sie do niego i usmiechnal sie pokazujac jego slodkie dołeczki. - jestescie razem.! - powiedzial uradowany Lou i zaczal nas przytulac..to samo zrobily dziewczyny..a Cher usmiechnela sie do mnie jakby od poczatku wiedziala ze tak bedzie.
- taak..dobra zatkajcie uszy..znowuu.. - powiedzialam..
- okeej..poczekaj wezme poduszki.. - powiedzial Hzza smiejac sie.
- CHLOPAKI NA DOL..MAM TAM ISC.?!!- krzyknelam jeszcze glosniej niz poprzednio .
- dobra dobra juz idzieemy..ale masz gloos.. - powiedzial Niall
- no wiem..ix de - powiedzialam po czym zaczelam sie smiac..bo chlopcy wygladali jak jakies zommbi.. byla godzina 9 wiec sie nie dziwie.
- co dobrego jest na sniadanie.. - spytal Zayn
- Jul i Harry znowu sa razem.! - wykrzyczal radosnie p . Marchewka
- serio.?! - Wszyscy podbiegli do nas i zaczeli przytulac..myslalam ze tam nie wytrzymam..
- dobra chlopaki dosc..ahhaa...jest sniadanie..i ma byc cale zjedzone..
- no przeciez tu jestem..hahah. - powiedzial Niall
- ahhahahahaha.. - wszyscy zaczeli sie smiac.
***
po sniadaniu :
siedzialam na strychu i dopracowywalam swoja nowa piosenke ale przerwal mi Liam wychodzacy do mnie na gore po schodach.
- Jul..za tydzien jest koncert w Londynie..na rynku..zaspiewasz swoje dwie piosenki , dwie piosenki z nami i dwie z Cher . - krzyczal Liam
- okej. wiec musze isc na jakies zakupy bo niemam sie w co ubrac..za godzine wyjde ..chcecie cos.? - spytalam i popatrzylam na Liama ktory wszedl do mnie na styszek.
- tak..duzo rzeczy..wiec ja i Harry jedziemy z Tb . - powiedzial i szeroko sie usmiechnal.
- okej..to za godzine ..wezmiemy jeszcze Cher , bo Kate idzie gdzieś z Marchewką
- dobra..to ja ide powiedziec o tym p. Stylesowi
- zamknij mi drzwi..na klamke. - powiedzialam i wrocilam do piosenki.
_______________________________________________________________
Heej.! ; *
prosze nowy rozdzial..komentuujcie.; *
ale słoodkie to zdj jest.! < 33
db..ja spadam..
chcialam jeszcze napisac ze Zayn juz wraca do chlopakó..juz z nimi jest.! < 333
Pozdro.; *
Nat.<3
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gdJa patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24