No i po imprezie, kto był, ten skorzystał, kogo nie było niech żałuje, bo jest czego. Zabawa? Prześwietna. Ludzie? Znakomici. Klimat sali? Niepowtarzalny. Karaoke? Przezarąbiście rozkręcające. Jachuuu się bardzo cieszy, że całość wyszła tak, jak wyszła, że sala żyła a nie siedziała na krzesłach. Że właściwie wszyscy bawili się aż do ostatniego tchu i aż po poranek. Dlatego teraz tutaj oficjalnie pragnę przekazać wam, kochani moi najszersze podziękowania:
-Słodziakowi, bo Cię kocham i tańczyliśmy ^^
-Frankowi i Marcie, nie ma to jak rozpromienianie ludzi uśmiechem :P
-Aśce, bo głupszych jak my to nie znajdziesz
-Jadzi, bo takiej imprezowiczki jak Ty to ze świecą szukać
-Michałowi, bo któż tak ładnie prosi Panie do tańca
-Kaśce, bo choć mała, to przyciągająca uwagę
-Wojtkowi, za wszystkie ciężkie upadki i radosne wzloty
-Lilce i Agnieszce, bo choć spóźnione, to jednak kochane
-Danielowi, najzajebiastszemu rozkręcaczowi na ziemi
-Honi, za to, że bolą nogi a nie głowa
-Skibie, za próby oporu ^^
-Dipsy, zabawy mało, ale my to nadrobimy
-Marcie eM, za kontrowersyjność jakich mało i wyrazistość pasiastą
-Zośce, bo choć spóźniona, to jednak zabawowa
-Oli, za nagminne uciekanie ^^
Jeżeli o kimś zapomniałem, to serdecznie przepraszam.
Osiemnastkę uważam za godnie wybawioną, wytańczoną i opitą. Sytuacji śmiesznych co nie lada, aż miejsca by brakło, gdybym miał to wszystko tutaj opisać. Wiem jedno, mam ochotę na więcej zabaw w takim klimacie z tymi ludźmi.
Tym, którzy byli mówię serdeczne DZIĘKUJĘ
i mam nadzieję, że się podobało :)
Pozostali niech żałują, bo jest czego ^^
Pijaństwo nad ranem nie jest fajne xD