Święta, święta i po świętach... więc może warto by je tak podsumować.
Może najpierw zła wiadomość.
Święta zrobiły z nas masowych morderców (wszelkich nieczystości i różnych mikroelementów przyrody) oraz co jest zbrodnią najwyższą, bo intelektualna zabiliśmy niejedną kulturę (bakterii). W dodatku staliśmy się ludźmi bezdusznymi. Tak! Otóż tyle wody ile się przelało w lany poniedziałek to żadna murzyńska wioska nie widziała przez wieki. Jakby tego było jeszcze mało przyczyniliśmy się do powstania w nowych dziur. Uspokajam, że nie chodzi tu o dziury w naszych przecudnych drogach bądź tez ciągnących się wzdłuż i wszerz całego kraju autostradach a myślałam raczej o dziurach w szkliwie zęba. Wydaliśmy dużo pieniędzy. Przybyło nam parę kilogramów na wadze. Podrosły nam rachunki za prąd i dostaliśmy odleżyny od siedzenia na kanapie. Co najgorsze zaś mieliśmy więcej czasu by usiąść przed komputerem, a wtedy to pewnie piwo i sprośne filmiki, bo przecież internauta równa się samo zło, co jest wręcz oczywistą oczywistością.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika izet.