Jej od poniedziałku mam dietę wyznaczona przez panią dietetyk, jestem ciagle głośna wczoraj było ok ale dzis trochę podjadlam, nie mam czasu na ćwiczenia nawet te 10 minutowe mam masę nauki nie wiem w co ręce włożyć nauczyciele dostali szału a do wystawienia ocen jeszcze 3 tygodnie , prac domowych na peczki jak by sie powsciekali poprawy sprawdziany i tak po 3 dziennie kurde tez chce żyć ;( no ale niedługo wakacje więc odpoczne i pocwicze ;) z usteknieniem czekam za piatkiem tak koło godziny 12;00 usiadz w domciu i bede mogła odpocząć ;) jak tam wam idzie ;) jestem ciekawa ile mi zjedzie po tygodniu kg jeśli w ogóle cos zjedzie ;( mam nadzieje ze tak ;) i piszcie mi Kruszynki co tam u was ;)