photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 SIERPNIA 2015

Zastanawiam się od pewnego czasu skąd mi się to wzięło, że przestałam się bać irracjonalnie różnych rzeczy.

DENTYSTY. Nigdy nie miałam u dentysty robione nic poza wyrywaniem mleczaków,

a mimo to bałam się zawsze jak cholera iść nawet na wizytę kontrolną raz na x lat.

A teraz co? Grzecznie chodzę, zakładam aparaty ortodontyczne, wyrywam chirurgicznie ósemki z kości.... i co? I nic. Nawet narzekam, że mam za wysoki próg bólu, bo naczytam się o różnych rzeczach,

że mam zdychać z bólu, a dzieje się nic. Co najwyżej dyskomfort.

Inny dziwny przykład - nie boję się ciemności, wyimaginowanej możliwości pojawienia się zjaw i innych głupot,

których serio kiedyś się bałam.

Wszystko zrobiło się takie jakieś obojętne i chyba tylko to jest straszne.

Info

Użytkownik iwillflysomeday
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.