cześć, jak u was?
U mnie jakoś powolutku.Wczoraj na treningu kręciło mi się w głowie, musiałam wyjść. Moja mama nie rozumie tego, że chcę schudnąć, każe mi jeść i jeść :( Czuję się okropnie. Trenerka kazała zacząć mi jeść więcej, nie wytrzymam..
Wczorajszy bilans był poniżej 750 kcal.
Dzisiejszy bilans:
Śniadanie: Batonik Nestle Fitness 91 kcal, Jogurt Gratka 59 kcal = 150 kcal
Przekąska przed obiadem 1,5naleśnika suchego, bez niczego ok.150 kcal (myślę, że mniej bo mama nie smażyła na tłuszczu/oleju)
Obiad: naleśnik z farszem ala meksykańskim ok. 300 kcal (myślę, że mniej i to stanowczo, bo farsz nie miał chyba 200 kcal)
Podwieczorek jabłko. ok 50kcal
Razem: ok. 650 kcal (myślę, że mniej)
Także nie jest źle.
Dzisiejszy ruch: 20-30 min odkurzania, będzie trening i dojazd na trening na rowerze lub rolkach i na pewno jakieś wieczorne ćwiczenia.
Teraz najważniejsze: Czy po witaminach się tyje?
Rodzice mi kupili witaminy (takie jak na zdjęciu), już je kiedyś łykałam, boję się, że jak zacznę je łykać przy diecie, to nie schudnę, ale wręcz przytyję :(( POMOCY!
2 dzień z limitem do 800 kcal / 2 dzień bez zawalania / 2 dzień bez słodyczy
Nie traktuję batonów musli jako słodycz, tylko bardziej jako przekąske ala owoc.
Inni zdjęcia: Rodzinka się powiększyla :) halinam2025.06.30 photographymagicKulczyk slaw300chciałbym umrzeć jak James Dean swiatowatpliwosci... newhope962229 / 06 / 25 xheroineemogirlxManul Stepowy - Otocolobus manul tomaszj851520 akcentovaCóż, w Polsce bieda ... ezekh114Hhhh allthecold