Bilans z dzis:
ś(7:00) - owsianka
2ś (11:00) - jablko
o (15:30) - piers z kurczka + ponadprogramowo 2 jablka oraz 0.5 kg fistaszkow (moje przeklenstwo, jestem od nich mega uzalezniona i nie potrafie nic poradzic o.O ;/ )
w zwiazku z obzarstwem podwieczorek i kolacja odwolane, bywa...
zmobilizowalam sie i pobiegalam sobie dobre 40 minutek, moze chociaz troche kcal z tych orzechow ubylo ;[
zaczela sie szkola, co oznacza brak czasu na kompa i w ogole na cokolowiek...nienawidze tego, jednak postaram sie pisac tu codziennie hm. Trzymajcie sie dziewczyny! ;***