Padam na ryjek. 6 godzin pływania basenie, a potem spacer na Krupówkach gdzie zrobiłam zdjęcie powyżej. Chłopaki wymiatali, a ich wykonanie GNR - Sweet Child O' Mine mogłabym wciąż słuchać, szkoda tylko, że sobie nie nagrałam :c. Jakbym mogła to bym siedziała na tych schodkach i gapiła się na nich, a przy tym słuchając jak grają *_*.
Dzisiaj miła pobudka o 6, potem dwie godziny w samochodzie do Zakopca, 6 godzin na basenie, spacer po Krupówkach i powrót do domu. Było naprawdę super. W poniedziałek zakupy+fryzjer, we wtorek kino z Kubą - jedziemy na "Piratów z Karaibów", w któryś dzień się spotkam z Marcelą, a w weekend Dni Dobczyc. A potem...
... JANTAR! 9 DNI. <3