# 56 .

z dziubkiem ! < 3

wczorajszy dzień był przecudowny po prostu. Dla takich chwil naprawdę się żyje. 
Dominiś był jakoś przed dziewiątą. Czasu jednak zakochani nie liczą i nie przykładałam
specjalnej wagi do godzin :) Oczywistą sprawą był fakt, iż pojechałam po Niego na dworzec
autobusowy. Gdy się do Niego przytuliłam, wiedziałam, że tego mi brakowało przez te dwa
tygodnie. Teraz nie potrzeba mi wiele. Do szczęścia potrzebuję tylko Dominisia .   <  33  
poszliśmy do tramwaju. niby wiedziałam, że to 9, ale jakoś mi się przestawiło, że będzie

jechał koło kwiaciarek, ale potem mi się przypomniało, że to nie ta trasa. Na Kościuszki
wyruszyliśmy więc z dziubkiem do kwiaciarek i tam kotek kupił taki śliczny bukiet dla babci.
Bardzo mi się podobał. ; ) Ku mojemu zaskoczeniu .. usłyszałam słowa ' - a ma pani coś z
czerwonego ? ' po czym dostałam taki śliczny bukiet czerwonych róż. To takie słodkie . ;  33
dziękuję Ci bardzo jeszcze raz . ; - **

po tym incydencie już prostą drogą szliśmy do domu, gdzie po drodze wstąpiliśmy w okolice
kościoła. bardzo mu się podobał ten ogródek przy kościele. szczerze mówiąc mi również. dużo

zieleni! i to tak ślicznie właśnie wygląda ; ) kościół .. sądzę, że też mu się spodobał. No, a potem

to już centralnie w domu się znaleźliśmy. Babcia przygotowała nam śniadanie, tak rodzinnie było ; )
Babcia strasznego zonka zaliczyła, gdy dostała bukiet kwiatów. Ale nie powiem .. Dominiś tak mi się
wtedy spodobał. Taki szarmancki .. Romantyczny .. Jest taki cudowny, kocham go coraz bardziej < 3 .

babcia potem poszła na działkę, my troszkę zostaliśmy w domu i spędziliśmy ze sobą troszkę
czasu, nadrabiając rozmawami tyle dni nieobecności przy swoim boku . < 3 pokazałam mu te
cholerne duszki i już ich nie lubię, gdyż nie mogę przejść misji ' Błąd ognika z Blair ' . Kto to w ogóle

wymyślił ?! Po co komu takie trudne poziomy ?! Hahaha. Nie wnikam w to już .  < 3

mieliśmy iść na Różankę, ale jakoś nie wyszło . ; )
poszliśmy tylko do sklepu, po książkę dla mnie, gdyż ją sobie wypatrzyłam i kupiłam!
Dominiś chciał mi kupić taki diadem w opasce. Nie powiem, zawsze kręciły mnie takie rzeczy ,
ale był strasznie drogi! Połowa ceny jeszcze ok .. Ale nie takie kosztowne. I jeszcze raz się

powtórzę, wiesz? Nie chcę drogich prezentów .. Nie chcę wszystkiego .. Bo to tylko przedmioty ..

Chcę Ciebie. Bardziej, niż te inne rzeczy materialne. Bo na Tobie tak naprawdę mi zależy .  < 33

no .. a potem to normalnie na sajgonki się poszło.
bardzo je lubię , no i Dominisiowi posmakowały . ; )
a że to 3 sajgonki + ryż z surówką i sosem to już obiad z głowy ; )
koło 16 byliśmy na działce. Zbieraliśmy razem jabłka i powiem wam, że we dwójkę

wszystko idzie tak szybko i nawet znienawidzone czynności nabierają sensu. Poważnie !  < 3

aha ! i obiecaj mi , że wszystko będziemy robić razem , ehehe .   ; - ***

ogólnie : babcia z dziadziusiem polubili Dominisia < 3

to takie fajne uczucie. i babcia kazała mi Cię trzymać i nie puszczać ! ; )

aha! i widzimy się 4 sierpnia na Twoich imieninach, dziubek.

już nie mogę się doczekać, skarbie . Będzie bardzo cudownie. Kocham Cię  < 3