photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 LISTOPADA 2011

17.

Pomimo tego , że to powiedziałam czułam , że Mateuszowi może się coś stać i to przeze mnie. Kochałam go tak bardzo , że nie mogłam do tego dopuścić. Postanowiłam z nim o tym porozmawiać.

-Możemy pogadać ? - spojrzałam na niego

-No jasne . Co jest ? - Nie spodziewał się co teraz usłyszy

-Bo , wiesz doskonale , że wszystkie wypadki , które się ostatnio wydarzyły , to moja wina. I proszę teraz nie mów, że tak nie jest. Dużo rzeczy mogłoby się potoczyć inaczej niż jest, ale tylko wtedy gdy ty nie musiałbyś się ciągle o mnie zamartwiać. Czuję się głupio , to wszystko moja wina i chyba powinam dać Ci spokój. Powinieneś się ode mnie uwolnić. Tak będzie lepiej , na prawdę. - Próbowałam uspokoić łzy , które za każdą cenę próbowały się wydostać na zewnątrz. 

-Ale o czym ty mówisz? - Wyglądał na zszokowanego

-Chyba powinniśmy się rozstać , dla twojego dobra. Przeze mnie masz problemy. - Byłam załamana , ale to wszystko dla Jego dobra.

-Chyba nie mówisz poważnie. Ja miałbym Cię zostawić ? W życiu. Teraz mnie posłuchaj uważnie i weź te słowa do serca. Jesteś jedynym powodem , dla którego się tu wyprowadziliśmy. Ja nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić , gdy wyjechałaś. A teraz gdy mam Cię przy sobie mam Ci pozwolić odejść i to jeszcze niby dla mojego dobra? Mowy nie ma. Nie obwiniaj się o wszystko , proszę Cię. Kocham Cię , rozumiesz? I nie płacz mi tu. - Ztarł kciukiem moje łzy. 

-Ale.. 

-Żadnego ale , moja droga. Jesteś zmęczona teraz, kładziesz się do łóżka i wypoczywasz . A ja będę cały czas przy tobie. -Pocałował mnie w czoło i opatulił szczelnie kołdrą. 

-Nawet nie wiesz jaka jestem szczęśliwa - Wyszeptałam , tak aby mnie nie usłyszał. 

-Wiem i czuję się tak samo - Odpowiedział co mnie zdziwiło . - A teraz do spania, już .

Zamknęłam oczy i prawie od razu zasnęłam. Spałam dość długo tak mi się wydaje, obudziłam się i zobaczyłam obok siebie Maxa. Zdziwiłam się , ale i ucieszyłam

-Hej , co tu robisz? 

-Cześć , tak przyszedłem , ale spałaś to czekam , aż się obudzisz. 

-To już - uśmiechnęłam się do niego

-Widzę - zachichotał - Jak tam się czujesz po wczoraj ? 

-Skąd wiesz ? - Zdziwiłam się

-Gadałem z Mateuszem i mi powiedział , wiesz coraz lepiej mi się z nim rozmawia - Uśmiechnął się

-Bardzo się cieszę - Odwzajemniłam uśmiech - A po wczoraj , no ogólnie dobrze 

-Na pewno ? Bo nie tryskasz entuzjazmem. Spojrzał podejrzliwie

-Bo wydaje mi się , że to wszystko moja wina i że Mateusz przeze mnie będzie cierpiał , ale gdy chciałam dla jego dobra zakończyć nasz związek nie pozwolił. Kocham go , ale nie mogę pozwolić by cierpiał. 

-Czeekaj , bo nie rozumiem. Jak mogłaś chcieć zakończyć wasz związek ?Odbiło Ci ? Przecież nigdy w życiu nie widziałem bardziej zakochanej pary od was. Na prawdę nie mógłbym znieść widoku twojego i Mateusza po waszym rozstaniu. Przecież oboje wiecie że jesteście dla siebie najważniejsi i nie wytrzymalibyście bez siebie pół godziny. - Zakończył kazanie Max.

-Na prawdę tak sądzisz ?  

-Oczywiście . Jesteście wspaniałą parą , na prawdę. - Wyszczerzył sie

-Dziękuje Ci bardzo - Uścisnęłam go delikatnie


Komentarze

bialetrampki ` ciekawe ; D
` wbijaj do mnie ;D
13/11/2011 20:32:52
isabella94 dzięki , ok ;d
14/11/2011 20:54:06

robe haha, to tak jak ja ;)
13/11/2011 13:24:10
isabella94 ;))
13/11/2011 14:47:45

crystalx33 świetne ; *
+ klikam ♥
13/11/2011 10:41:36
isabella94 dziękuje ;*
13/11/2011 12:10:26

princesssneakers Świetne !; *
13/11/2011 11:40:11
isabella94 dzięki ;*!
13/11/2011 12:10:21

1cytaty1 <3
12/11/2011 22:54:24
isabella94 ;*
12/11/2011 22:55:57