Fot. Patti
To zdjęcie stoji na mojej szafce, oprawione w ramke
i uwielbiam uśmiechać się do niego gdy rano wstaję. ;-)
Cześć. Na wstępie pragnę was uprzedzić, że w tej chwili tym blogiem operuje ja - Angell.
Ta. Myślenie... Nasze refleksje. Brakuje mi ciebie i wspólnego rozkminiania. Naszych rozmów, naszej bani, usmiechów, łez i wspólnego picia. Jem i nik mi nie mówi "przyjeło się" gdy bekne lub "będę żygać" gdy nie bekne. Zaczynam sie śmiać słysząc słowo "czekolada" i nikt nie wie dlaczego. Słyszę tylko swój śmiech i czuję spojrzenia innych ludzi na sobie. Przywykłam do tego, że wszyscy się gapią, ale naprwadę cięzko jest przywyknąć, że tak niewiele osób cię rozumie.
Cholernie za tobą tęsknie. Wiesz ?
Tak bardzo chciałabym usiąść z tobą na ławce w parku, wypalić fajkę, wypic wode i pośmiać się bez konkretnego powodu.
Tęsknie.
Radodawco, słuchaczu, siostro i przyjaciółko.
Do zobaczenia wkrótce.
W kolorach naszej nowej bryzy,
lepszego życia.
;**