15 kwietnia.
W sumie to pamiętam ten dzień jakoś dziwnie dobrze. Olx, moja droga, pamiętasz naszego seksika? uhah.
A zdjęcie owszem, Natisa robiła :* ale oko moje < dumna >
Dziwnie tak po tylu miesiącach. Ciekawe, czy wtedy było lepiej.
Some things just happen, like they're meant to be.
Nie będę więcej ubierać niczego w ładne słowa. Niektórzy po prostu nie zasługują.
Tu jest tak naprawdę wszystko, nawet zbyt dużo. Naprawdę nie powinnam, ale to wychodzi samo z siebie. Wystarczy się wczytać.