photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 MAJA 2015

chcąc zacząć od nowa

15 maja wszystko się zaczeło , hmm w sumie chyba bardziej skończyło.

 

Zebrałam się na odwagę by wszystko z siebie wyrzucić, by uświadomić MU co do NIEGO czuje. Jak mała, głupia i naiwnna dziewczynka w głębi serca wierzyłam ( bardzo chciałam wierzyć) że moje uczucia zostaną odwzajemnione .

 

 

Zaczeło się bardzo normalnie (głupie zapro do znajomych ) 

Listopad pierwsza rozmowa w sumie tylko by zaspokoić swoją ciekawość.

Z dnia na dzień tych rozmów coraz więcej .Poznawaliśmy się bardziej i bardziej coraz więcej poważnych rozmów tematów . Wirtualna znajomość rosła w siłę .Nie było dnia byśmy nie pisali ze sobą.

Pierwszy dzień świąt pierwsze spotkanie całkiem przypadkiem w clubie.

Pół imprezy jak nie lepiej przebawionej razem. Później znowu tylko wiadomości ( odłegłości robią swoje)

Nawet nie umiem powiedzieć kiedy sie od tych rozmów uzależniłam 

Jak bardzo były one mi potrzebne by normalnie funkcjonować.

 

Mijały minuty  godziny , dni , tygodnie - moje przywiązanie rosło.

Początkowo myślałam że jest to zrozumiałe , regularne rozmowy o wszystkim i niczym , była to już rutyna , przyzwyczajenie , uzależnienie , nie wiem nie umiem tego ubrać w słowa.

Dzieliły nas setki kilometrów ale jak nikt inny potrafiłeś ;

-rozbawić mnie, gdy byłam smutna

-zmotywować do działania, gdy ja już się poddałam

-doradzić, gdy ja nie wiedzialam co robić

mogłabym teraz godzinami wymieniać to wszystko.

Kolejne rozmowy i spotkania .....

I przestałam panować nad emocjami, uczuciami , czynami...

Stało się ku##a wpadłam jak głupia, straciłam głowę , mimo tego że chciałam nad tym panować , nie pozwolić na to .

Długo nie mówiłam nic ...

czemu ??hmmm brak odwagi albo może paraliżujący strach przed Twoją reakcją . Gdy już zebrałam się i chciałam to zrobić , znowu w nieświadomny sposób udało Ci się mnie powstrzymać .Twoje słowa z których wynikało że lepiej jest czegoś komuś nie mówić skoro może mu to wywrócić w jakiś sposób życie .Chcąc bardziej Twojego dobra i szczęścia milczałam dalej .

Udając że wszystko jest ok rozmawialiśmy dalej , widywaliśmy się. Jak to cholernie było ciężkie jak bolało .

Najtrudniej było okłamywać siebie w sumie nie najgorzej było z Tobą , gdy pytałeś się co się dzieje i tak dalej a ja nie mogłam powiedzieć nic ...

Mijały dni, które były oparte na kłamstwach 

Mijały noce, które były praktycznie całe przepłakane

Aż coś pękło 

 

 

Komentarze

atlam dobreeee
22/05/2015 17:19:31

Informacje o indovinare


Inni zdjęcia: Starania pequenaestrellaPowroty. ezekh114Dolina Faraonów bluebird11Ponierzialek patusiax395The clouds quen:) patki91gdHihi purpleblaack;) patki91gdSynuś nacka89cwaMhm tasteofinnocence