photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 MAJA 2013

Próbuję sobie wyobrazić jak to by było, gdybyś był mi zupełnie obcy. Gdybym nie znała tak dobrze kształtu Twojej twarzy, Twojego głosu i uśmiechu, tego przeklętego niebieskiego koloru oczu, który potrafił zahipnotyzować mnie tak, że zapominałam jak mam na imię. I kiedy tak myślę o nas, o Tobie,  to mimo tego, że teraz Cię nie mam cholernie się cieszę, że byłeś w moim życiu.  Patrząc na te wszystkie chwile,w których dzięki Tobie byłam szczęśliwa, bez zwątpienia mogę Cię określić jako najlepszego człowieka w moim życiu.

 

*

 

Boję się kochać. Boję się, że wszystko co będę w stanie stworzyć z druga osobą, runie jak domek z kart. Boję się kłamstwa i zdrady. Tego, że moje serce znów pęknie na milion kawałków w ciągu kilku sekund. Boję się, że znów zbyt długo będę musiała się leczyć z miłości. A przede wszystkim boję się wspomnień i tęsknoty, która jest w stanie odebrać człowiekowi cała energię i jakąkolwiek siłę do życia.

 

*

 

Zawsze kiedy y spojrzałam w Twoje oczy, widziałam w nich pełnię życia, miłości, nadziei. Kryły się w nich same pozytywne emocje. Te oczy wprost kipiały energią. Wystarczyło spojrzeć w nie tylko raz, aby na nowe odnaleźć sens życia. Jednak pewnego dnia ten blask wygasł, płomień znikł... Wtedy już wiedziałam, że patrzę w nie po raz ostatni.

 

*

 

3 marca to jeden z tych dni, który utkwi mi w pamięci na zawsze. Sprzątałam swój pokój, wszystkie pamiątki i zdjęcia, które miałam z Tobą zaczęłam pakować do pudełka. Uśmiechałam się do każdego pluszaka i jakiejkolwiek rzeczy, którą dostałam od Ciebie.Minęły może dwa tygodnie odkąd znów staliśmy się singlami. Nigdy nie wspomniałam źle tego, co było między nami. Kiedy już skończyłam poszłam po taśmie do kuchni, chciałam zakleić to pudło. Wchodząc do pokoju zobaczyłam, że coś jest nie tak. Wszystko co spakowałam znów stało na swoim miejscu. Nagle czyjeś ręce dotknęły moich ramion. Automatycznie się odwróciłam, a serce biło mi sto razy szybciej i dwieście razy głośniej. I znów spojrzałam w Twoje oczy i zalała mnie ogromna fala ciepła, ta której tak bardzo mi brakowało. Staliśmy tak dość długo, nie mówiąc do siebie nic. A kiedy wreszcie nasze usta się odnalazły oboje już wiedzieliśmy, że nie potrafimy bez siebie żyć.

 

*

 

Nie trzeba wiele czasu, aby kogoś pokochać. Za to potrzeba go dwa razy więcej, by nauczyć się żyć bez osoby, która stała się naszym powietrzem.

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika incubusss.