Dupeczki na sali, hu hu hu ;3
Widać, że party hard było, simsy i te sprawy
Dzień ogólnie udany, miało być nudno, ale gnomuchy znów urządziły sobie rajd rowerowy i wpadły do mnie (nie tylko, ale cii...)
"Beton, Przyczepa, Maślak, Panienka... widać, że Mielno." Ok, ok. No i jeszcze Dariusz, ah!
A jutro/dziś prawdopodonie jadę do Rumi i nawet się nie spakowałam, pozdro. O 13 pociąg "Zielona Góra - Gdynia Główna", nie mam pojęcia, jak się wyrobię, ale to drobiazg. Najwyżej coś się na miejscu kupi XD
OFICJALNIE JESTEM BETONEM, BICZEZZ.
lots of love <3