Czy naprawdę nie zasługuję na szczęście
Oh od czego by tu zacząć ,może od tego ,że dziele podwórko z damskim bokserem - nie jestem w stanie zrozumieć jak można naje*** się jak świnia i uderezyć kobietę ,która oddała by wszystko żeby tylko było dobrze .. I to jeszcze na oczach córki . Panie Arku jest Pan dla mnie niczym ,zerem bez honoru ..
Mam po dziurki w nosie tego całego życia . Czy jest sens wgl żyć ?
Jutro rozmowa z komisją ,strasznie sie stresuje nie wiem co mówić , jak się zachowywać masakra ;x
Od tego dnia kiedy dowiedziałam się ,że mama jest chora nic się nie układa ,ciągle spadam w dół i chodź bardzo bym chciała nie mogę się z niego wydostać i wiem ,że przyczyniam sie do tego . Jak zawsze się rozpisuje chodź na pewno i tak nikt tego nie czyta ale to jest dla mnie , wypisuje tu wszystko czego chce się pozbyć ,wyrzucić z siebie chociaż na chwilę . A to co zostanie "oddaje" w inny sposób ,o którym dowiedziała sie moja naj przyjaciółka .Nie chciałam żeby dowiedziała sie w ten sposób ale coż kiedyś musiałąm jej to powiedzieć .
Jedną dobrą wiadomością jest ,że wróciły lepsze relacje z Martą (bynajmniej mi się tak wydaję) ,w 6 klasie przyjaciółki nie mogące żyć bez siebie ,a teraz gdy zaczęłyśmy chodzić do gim coś się zmieniło ,nie wiem co ale przyczyniło się do tego ,że oddaliłyśmy się od siebie . Chcę to naprawić.
Brakuje mi tamtych chwil e
Inni zdjęcia: Hejooo patusiax395Kopciuszek jerklufoto1467 akcentovaJa pati991Podniebna gastronomia elmar;( najprawdopodobniejnieNad morzem pati991Kolonia Sady bluebird11izi toujourspur:) dorcia2700