czuje się źle, wszystko mnie boli.
dzisiaj wyjeżdzam na obóz czyli nie będzie mnie tutaj aż do soboty. jak ja bez was wytrzymam?!
zwłaszcza że tam nie mamy zapewnionego jedzenia czyli wszyscy będą lecieć na tostach a ja ?!
bilans :
śnidanie : wasa + plasterek sera żółtego + rzodkiewka = 100 kcal
2 śniadanie : kanapka + 2 jabłka = 250 kcal
obiad :
kolacja : to już tam na mijscu, nie mam zielonego pojęcia no!
ćwiczenia ( tez tam, w ukryciu ):
100 skretów =
8 dzień a6w =
50 podnoszeń na każdą noge =
100 pajacyków =
30 przysiadów =
a co tam u was? CHUDYCH ŚWIĄT <3