Jedno z bardziej pozytywnych studniówkowych.
Mam nadzieję, że nie zostanę za to zlinczowana :)
Dziś chemia, potem zakupy. Trochę śmiechu, zawsze to pozytywny akcent. Ale ogólnie dość ciężki dzień.
Dobrze, że jutro na 10. Przynajmniej się wyśpię, tyle dobrego...
Boję się, że wszystko się spieprzy. Znowu. Nie wiem, z czyjej winy upadło to, co było, i to już nieistotne. Boję się, że to się powtórzy. I raz na zawsze wszystko stracę.
Gdy kogoś kochamy, nie zważamy na jego kłamstwa, zawody i zawalone obietnice.
Jesteśmy w stanie wybaczyć, bo przecież miłość przetrwa wszystko,
nawet te wszystkie jebane dziwki w niebieskich sukienkach
i te hektolitry wódki przelane przez jej i jego krew.
Gdy kogoś kochamy potrafimy być z nim szczęśliwi i nie potrzebni są nam inni.