photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 GRUDNIA 2014

#20

No i 4 ;D kolejny ok 22 :)

Oczami Neymara
Cały dzień miałem zaplanowany od A do Z. Zadzwoniłem do chłopaków powiadomić ich o moich planach. Specjalnie ściągnąłem Rafe z Brazylii. Carol też znała mój plan. Byłem bardzo zdeterminowany. Najpierw poszliśmy na długi spacer uliczkami miasta. Zgłodnieliśmy, więc poszliśmy do włoskiej restauracji. Zjedliśmy pyszny obiad, a po nim poszliśmy do wesołego miasteczka. Bawiliśmy się super. Jednak zacząłem się denerwować, bo zaraz miała zacząć się najlepsza, ale zarazem najbardziej stresująca część. Podjechał po nas nasz "szofer" w postaci Leo. Tylko ja i on znaliśmy cel podróży. Gdy dotarliśmy na miejsce, zawiązałem Malwinie oczy i pomogłem jej iść. Niestety lub stety po schodach musiałem ją nieść. Na górze było już tylko lepiej. Wszystko było takie piękne. Miałem nadzieję, że za parę godzin będzie równie pięknie. Zorientowałem się, że musimy już jechać. Leo oczywiście był naszym kierowcą. Czekała na nas Rafa. Zabrała Malw do altanki, a ja poszedłem do domu. Z pomocą Gera, Leo, Daniego, Iniego i Xaviego przygotowałem wszystko. Zobaczyłem, że Rafa wychodzi, więc szybko wygoniłem chłopaków. Wyszedłem razem z nimi od strony ogrodu i okrążyłem dom. Wszedłem poprawnym wejściem. W wejściu do salonu stała Malwina. Podszedłem do niej od tyłu i zasłoniłem oczy ukochanej. Poszliśmy do stołu i zajadaliśmy się gęsią roboty mojej mamy. Zaprosiłem mojego skarba do tańca. Malwinka ze wruszenia się popłakała. Wziąłem ją na ręcę i usidliśmy na kanapę, poczym mocno przytuliliśmy. Teraz przyszła pora na najpiękniejszy moment wieczoru. Wyszliśmy do ogrodu, gdzie ustawiłem wielkie serce ze świec. Weszliśmy w nie, a ja uklęknołem, wyjąłem pierścionek z kieszeni i zadałem to najważniejsze pytanie
-Kochanie. Zostaniesz moją żoną? - zapytałem z nadzieją
-Kochanie oczywiście, że tak - powiedział, a ja nie wierzyłem w swoje szczęście. Założyłem pierścionek na jej kruchą dłoń. Wstałem, podniosłem Malwine i okręciłem wokół własnej osi. Pocałowaliśmy się niezwykle namiętnie
-Kocham Cię!!!! - wydarłem się
-Też Cię kocham mój wariacie!!! - krzyknęła. Wziąłem ją na ręcę i poszliśmy do sypialni. Delikatnie rozpiąłem jej sukienkę
-Jesteś taka piękna - powiedziałem patrząc na jej prawie nagie ciało. Zdjęła mi krawat i marynarkę. Powoli rozpinała moją koszule. Każdą chwilę wykorzystywaliśmy w 100%. Przejechała palcami po moim brzuchu, na co zamruczał podniecony. Rozpinała mi spodnie, które szybko zdjąłem. Bielizny pozbyliśmy się równie szybko. Delikatnie wszedłem w ciało ukochanej . Starałem się by moje ruchy były delikatne i bardzo przyjemne. Chciałem, żeby nasze pierwsze narzeczeńskie zbliżenie było tak wyjątkowe jak pierwsze. Jak zwylke osiągnęliśmy szczyt rozkoszy razem. Wtuliłem moją narzeczoną w siebie i zasneliśmy. Rano wstałem i poczekałem, aż mój skarb się obudzi
-Mam pomysł jak ogłosić światu o naszych zaręczynach - powiedziałem radośnie po przywitaniu
-Jaki kochanie? - zapytała radośnie
-Taki - delikatnie podniosłem jej dłoń, na której jest pierścionek i zrobiłem jego zdjęcie
-Idelany - delikatnie mnie pocałowała. Szybko wstawiłem to zdjęcie na wszystkie portale społecznościowe z podpisem
"Jestem najszczęśliwszy na świecie!!!! Kocham Cię Malw!!! "
Już po chwili oboje przyjmowaliśmy gratulacje. Postanowiliśmy, że zrobimy dzisiaj u nas przyjęcie z okazji naszych zaręczyn. Poszliśmy wziąść wspolny prysznic, po którym ubraliśmy się i poszliśmy do kuchni na śniadanie. Carol i Davi mieli być za ok 3 godziny. Po zjedzeniu poszliśmy do salonu obejrzeć coś w telewizji. Nie mogliśmy się na nim skupić, bo bardziej interesowaliśmy się sobą. Nim się obejrzeliśmy nasi lokatorzy wrócili do domu. Teraz trzeba było tylko powiedzieć o tym Daviemu, bo Carol już wiedziała. Pogratulowała nam i poszła na górę, a my zostaliśmy z synkiem
-Davi mamy dla Ciebie bardzo ważną wiadomość - zaczęliśmy wspólnie
-O co chodzi? - zapytał
-Wczoraj ja i ciocia Malwina zaręczyliśmy się - wytłumaczyłem
-Czyli będzie ślub! Super - krzyknął, a my zkamienieliśmy, że tak zareagował
-Tak Davi, będzie ślub - odpowiedziała Malwina
-Czyli będę miał drugą mamusie - przytulił mocno Malw, a ona na jego słowa zwyczajnie się popłakła
-No to witaj w nowej roli kochana - zaśmiała się Carol schodząc po schodach
-A będę miał rodzeństwo? - zapytał
-Napewno, ale jeszcze nie teraz - odpowiedziałem. Potem jeszcze długo rozmawialiśmy. Ok 16 wzięliśmy się za obiad

Tam dam dam dam i jest 20 :D ok 21 rozdział 21 :**

Komentarze

neymarjrlove <3
23/12/2014 21:18:33
Junior iloveneymarjr <3
23/12/2014 21:22:49
lilka1899 No no no. Rodzeństwo :p Heh, nie mogę się już doczekać :D
22/12/2014 19:40:04
Junior iloveneymarjr Hahha :D oj trochę poczekasz :*
22/12/2014 19:41:50
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika iloveneymarjr.

Informacje o iloveneymarjr


Inni zdjęcia: Starania pequenaestrellaPowroty. ezekh114Dolina Faraonów bluebird11Ponierzialek patusiax395The clouds quen:) patki91gdHihi purpleblaack;) patki91gdSynuś nacka89cwaMhm tasteofinnocence