Znów wpakowałam się w to co zawsze. Znów sama bez czyjejkolwiek pomocy i już stoję na przegranej pozycji. Mimo wszystko nie potrafię się wycofać i ciąglę idę dalej, tylko z dnia na dzień czuję już coś innego. Znów na to wszystko sobie pozwalam po to, aby po pewnym czasie poczuć gorycz porażki. Wystarczy chwila, aby się zatracić mnie ta chwila znów spotkała. Tak ZNOWU mnie! Każdy mówi, że jest w stanie się zmienić i nie popełniać już tych samych błędów, chyba nie ma większego kłamstwa. Naprawdę zaczynam w to mocno powątpiewać... już nawet sama w siebie nie wierzę.