przepraszam, że nie chodziłam. zepsułam komputer i dopiero wczoraj brat mi naprawił :)
ostatnio sporo myślałam o moim odchudzaniu. postanowiłam nie mówić "od jutra ćwiczę" tylko zacząć od razu. swierdziłam, że jeśli na wakacje chcę wyglądać świetnie w stroju kąpielowym muszę być wytrwała. wiadomo, że efektu nie będzie od razu na drugi dzień, tylko np. po miesiącu.
muszę pić więcej zielonej herbaty, i zacząć jeść w miarę regularnie - nie iem czy to się uda, bo mam taki plan, że będzie to trudne, a w szkole nie luię jeść..
waga : 48,4 kg fuck