photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 STYCZNIA 2013

not perfect and not good.

czasem zastanawiam się dlaczego tak naprawdę odrzucam.
może dlatego, że się boję?
może zapomniałam co znaczy kochać?
a może po prostu to nie jest TEN?                                                                                                        (lecz co znaczy TEN)
SUKA -tak twierdzą ludzie, choć nie znają prawdy.

dla mnie TEN znaczy: normalny, z poczuciem humoru, własnym zdaniem i nie przytakujący na każde me słowo. bo ja chcę faceta, z którym nie będzie słodko.
wiem, że aż to dziwnie brzmi, ale jest mi niedobrze, jak na każdym spotkaniu sypiesz komplementami, dajesz ulubione czekoladki czy wino.

nie mogę już słuchać wyznania od kolejnej śmiertelnie zakochanej osoby, bo jak można zakochać się w osobie, której się nie zna?

 

bo wiesz, że uwielbiam spacerować nocą?
że nienawidzę skórki pomarańczy?
że najbardziej lubię komplementy mówione szeptem, na ucho?
że chciała bym nauczyć się łaciny?
że nienawidzę chodzenia po sklepach?
że zasypiam na lewym boku?
że moim ukochanym miastem jest Frankfurt?


więc jak możesz mówić mi, że jestem tak cudowna, idealna, perfekcyjna, skoro nic o mnie nie wiesz...


podobno trudno jest mnie zdobyć, ale nie zdobędziesz mnie tymi czekoladkami, tylko sobą.
a ja twierdzę, że zdobycie nie jest wcale takie trudne, lecz zatrzymanie mnie przy sobie wymaga... no właśnie? czego?
chyba normalności, a nie grania osoby, którą wcale się nie jest.

i otwartości, bo w tych sprawach jestem jak facet- nienawidzę owijania w bawełnę i domyślania się.

owszem, należę do osób, które nie mówią o sobie zbyt wiele...
nie mówią normalnym znajomym, bo nie mają aż takiego zaufania i nie widzą potrzeby.
lecz przyjaciele wiedzą o mnie wszystko i znają odpowiedź na każde z powyższych pytań.

 


ale do tego potrzeba czasu, a nie oczekiwania związku po miesiącu znajomości.

Komentarze

~guesswho odpowiedzi były mi dobrze znane. nasza przyjaźń to niezwykle ciekawe zjawisko. :)
19/02/2013 23:19:57