"Dobrze, że wróciłaś, bo jutro sobota i sprzątanie."
"Nie pojedziemy na twoje odbieranie dyplomu, bo tato ma koncert dzień wcześniej."
... czyli witamy w domu.
Może bzdury, ale ważne dla mnie. Tylko jak już się odważę powiedzieć to głośno, to słyszę, że przesadzam, wyolbrzymiam i w ogóle pewnie za dużo wypiłam.
Wcale nie chciałam wracać tutaj i nadal utrzymuję, że dobrze mi było w Irlandii. Nawet jeśli czasem czułam się samotna, to było to raczej czysto fizyczne - bo jak nie czuć się samotnym, gdy się mieszka samemu w ogromnym (jak na moje przyzwyczajenia) apartamencie?
Dużo bardziej czuję się samotnie, niepotrzebnie i nie na miejcu we własnym rodzinnym domu.
Ale zapewne znów wyolbrzymiam.
Gdybym tylko mogła zostać w tych piegowatych ramionach jeszcze trochę dłużej.
Gdyby tylko to mogły być moje ramiona.
Bardzo kurwa śmieszne.
Inni zdjęcia: 661. naginiiiNa tle jeziora coooooooneJa coooooooneMoja 18 cooooooone:* coooooooneNa zamku coooooooneNa działce coooooooneJa coooooooneJa nacka89cwa:) nacka89cwa