"Dlaczego tak silnie dążymy do miłości? Każdy nasz ruch kieruje się ku jednemu pragnieniu: ku kochaniu tej jednej osoby, która na zawsze odwzajemni to uczucie. A przecież miłość wcale nie jest łatwa. Dlaczego więc dążymy do czegoś, co degraduje nasz spokój, powoduje, że cierpimy z tęsknoty i wewnętrznie umieramy ze strachu? Nieprzespane noce, wylane łzy, zszargane nerwy - wszystko to jest nieodłącznym elementem celu każdego człowieka. Dlaczego nie wybrać stabilności jaką gwarantuje nam wolność od związków ? Żadnych zobowiązań, obietnic, strachu... Wszystko to na pozór łatwiejsze, kiedy człowiek sam wytycza sobie dalszą drogę. Lecz w nocy, kiedy wszystkie światła gasną, a my stajemy przed lustrem własnych pragnień, jakim są nasze własne sny zaczynamy rozumieć, że choćbyśmy byli najsilniejszymi, najbardziej niezależnymi ludźmi na świecie wszystko skieruje nas na jedną trasę: na drogę do miłości. Jedno przytulenie wynagrodzi morze łez, pocałunek chwilowo zatuszuje strach, a ciepło dłoni ukochanej osoby doda siły w smutny, grudniowy wieczór. Magia miłości..."
_________________________________________________________________________
Rozmowa, która teoretycznie nie miała sensu i nic nowego nie wniosła, jednak uświadomiła mi pare rzeczy. Zrozumiałam kilka spraw i upewniłam się w przekonaniu, że jest jak myślałam. Niestety nie wiem jak będzie wyglądać przyszłość, ale jestem pewna że nie zrezygnuje przez kilka niedomówień. Kiedyś może bym tak zrobiła - odpuściła, stwierdziła, że to nie ma sensu. Ale nie teraz. Teraz mam zamiar walczyć o to co kocham i na czym mi zależy. I pozostaje mi mieć nadzieje, że wszystko jakoś się ułoży.
-Kochanie...
-Tak?
-Wiesz jak mi tego brakowało?
-Ale czego?
-Rozmowy. Bliskości. Ciebie.
Użytkownik hugmepleasee
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.