siedze na tel, nie mam neta :/
czytajac wasze wpisy naszla mnie mysl zeby cos napisac specjalnie dla was :)
w pierwszej notce pisalam ze mam dla kogo dobrze wygladac. a o to i ten ktos :> za kazdym razem jak patrze na to zdjecie od razu sie usmiecham i nabieram motywacji. bardzo za nim tesknie. teraz wyjechal a ja sie roztylam. wraca za 2 tyg, a ja jestem w tzw czarnej dupie. wiem ze to malo czasu ale mozna wiele zdzialac :)
dlatego postanowilam przejsc na diete. jest moja motywacja i szczesciem. chciala bym zeby byl ze mnie dumny jak wroci, tak dumny jak ja juz w tym miejscu ze wg cos zaczelam. i wy tez powinnyscie byc dumne z siebie ze walczycie i ze daycie do celu. czesta sa upadki i wzloty. ale to one nas jeszcze bardziej ksztaltuja. znajdzcie swoja motywacje. i wezcie udzial w swietnym pomysle @chudykot zwiazany z zielona bransoletka ze srebrna konczyna. bo kazy potrzebuje jakiejs motywacji :)
dobranoc :*