photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 MAJA 2008

A więc wracamy do treningu!

A kondycja na ląży jako taka jest!

A jutro postaramy się dupe i szyje rozluźnić!

 

Dzisiaj przełomowy dzień

- czyli ciotka Frezia schyliła głowe do trawy

(łakomstowo zwyciężyło)

co oznacza, że szyja przestała boleć

(czytaj odczyn po szczepieniu poszedł sie jebać)

I sama decyduje kiedy ma ochote byc w boksie,

kiedy na padoku, a kiedy chce przemierzać działke

w poszukiwaniu najżółtszego mleczyka

(do rozpracowania jest została tylko brama i furtka do lasu,

pozostałe zabezpieczenia już się nauczyła otwierać)

 

I błagam...

niech poniedziałkowe popołudnie

nadejdzie jak najszybciej,

bo myśl o biologi (wiem, że marudze)

przyprawia mnie o mdłości,

załamanie nerwowe, drżenie małego palca u stopy,

ból kręgosłupa, uwierania nogawek od spodni,

rzucanie książkami i nałogowe picie herbaty z cytryną!

 

 

Komentarze

fuckincrackhead no nasrane w bani dobrze miec co xD
11/05/2008 3:46:39
workutaandcalareszta no Frezia zdolna jest :) zazdroszczę,ze masz ją w ogródku :) powodzenia z biologią :*
09/05/2008 19:53:08
wdoliniemgiel Bramy niech lepiej się nie uczy otwierać ;)
09/05/2008 18:09:55
monisss922 oj pomarudz bedzie Ci lepiej;)

a to nareszcie fajnie:)
ferezja fajnie wyszla;*
09/05/2008 12:04:29
cennaanita Jeszcze trochę i zacznie ci drzwi do mieszkania otwierać :P
09/05/2008 9:50:44
marycha050 co jak co, ale nie pamiętam kiedy ostatnio się tak stresowałam.. xD prawko dla mnie było mniej stresujące niż ustny polak.. no, ale 19 pkt jest.. chociaż nie wiem jakim cudem xD
08/05/2008 22:52:42