przerosło mnie, zdecydowanie
ale przecież nie ucieknę, nie zawsze ucieczka jest dobrym wyjściem
do póki walczę jestem zwyciezcą, ile jeszcze porażek co?
ile jeszcze chwil gdzie spadasz z 11 piętra i zastanawiasz się co dalej ?
NIE WIEM, ale przelatuję mnie strach, zimny lód w sercu i papryczka chill w gardle,
brak oddechu i ciężkie przełykanie śliny..
człowiek wyleczony z uczuć, miłości, martwych chwil i męczących dni uśmiecha się
ja uśmiecham się czy jest źle czy dobrze, powinnam trafić do czubków ?
odkąd pamiętam to z oczu mi spędza sen
wszyscy pierdolą o stabilizacji a ja jestem w szoku bo nie znam jej
może nie dojrzeję nigdy, a może kurwa za chwilę
niczego nie jestem pewny ziom - moje życie to spacer po linie'
jest jeden ważny, stał się - serio
PS. Boże zlituj się, znajdź sobie kogoś innego do kopania go w dupę, ile można PIS JOŁ ziomek :*