Codziennie w snach widzę przeszłość,

Przeszłość, która już nie powróci.

Widzę najcudowniejsze momenty w moim życiu,

kiedy jako dziecko wszystko było mi obojętne

I niczym nie musiałam się przejmować.

Widzę moich przyjaciół,

Szczęśiwych przyjaciół,

którzy dzisiaj już nie są tacy sami.

Ciągle wydaje mi się, że biegnę zagubiona przez długi tunel,

który nie ma końca.

Biegnę,

nie widząc nigdzie światła.

Kiedy docieram do końca,

widzę bramę, przez którą próbuję przejść,

ale coś jakby blokuje mi wejśćie.

Na górze widnieje tylko napis ''Szczęśliwa przeszłość''.

Budzę się w środku nocy otwierając zaspane oczy.

Widzę, jakby wszystko przez mgłę.

Po policzkach spływają mi, nie wiedzieć dlaczego, łzy.

Wracam do szarej, codziennej rzeczywistości,

gdzie już nic nie jest takie łatwe.

Nędzna teraźniejszość zamydla mi błogą przeszłość.

Drżę na samą myśl, że to snu wrócę dopiero wieczorem, zasypiając...

http://ask.fm/DeeFTonero

http://theeaglessoo.blogspot.com/