Jeziora #28

Mój "bilet" na koncert Suicide Silence.

Jednak nie mam na co narzekać, nie spodziewałem się , że się na nim znajdę.

Dziękuje.

Ciemność, zaraz potem jasne światło wychyla się zza budynków.

Widoki, o których dzień wcześniej słyszałem jak o legendach.

Pogrążenie się w szaleństwie daje rezultat całkowitego uzależnienia.

Zastanawiają mnie słowa i zachowania, które są czymś tak przerażająco odmiennym i jednocześnie fascynującym. Wzloty i upadki zmieniają się na korzyć tych pierwszych, gdy podróże i odkrywanie dalszych kątów własnego umysłu przynoszą co raz więcej korzyści i poglądów na całokształt otaczającego świata. Dzisiaj zapomina o wczoraj, lecz potem znika by oddać miejsce dla jutra. Gdy wszystko wydaje się spokojne, wiatr znów uderza w moje plecy, przypominając, że niespodzianki to stały i wieczny element całego ludzkiego życia. Myśli nad wyborami i konsekwencjami pożerają czas i umiejętność szybkiego podejmowania decyzji stała się koniecznością, niekoniecznie zawsze kończącą się idealnie. Uroki życia wciąż sprawiają, że spokojne siedzenie w miejscu staje się prawie że niemożliwe.

Lecz czy to źle?

Niekoniecznie.

Czasem nie umiem zapanować nad sobą, czasem zapominam o wszystkim w co wierzę i co wyznaję. Oddaję wszystko co mam, co posiadam, co mam do zaoferowania, kim jestem. Cokolwiek w przeszłości się nie stało, nie mam czego żałować, bo całość tego ukształtowała mnie tym, jakim jestem. Czy człowiek uczy się na błędach? Bardzo rzadko, nie wszystko co mnie spotkało dało mi w jakiś sposób lekcje, którą zapamiętałem do teraz. Ale są sytuacje, które pomogły mi w jakiś sposób pomóc sobie i innym, otworzyć oczy i ujrzeć to, czego nie widziałem.

-OZ- - DETOX