Pierwsza sesja.
Już w sumie nieaktualna.
Tym lepiej dla nas.
Dawno nie pisałem niczego tutaj. W sumie bardzo dawno, ale brak zdjęć i w sumie też, brak jako takiej sensownej potrzeby sprawiły, że panowała tutaj cisza. Nie chciałem zaśmiecać tego miejsca mało istotnymi sprawami i rzeczami, także wybaczcie tą nieobecność. W sumie i tak za dużo tutaj jak sądzę teraz nie napiszę, ale chciałbym dać chociaż jakąś oznakę, że żyję, że nadal tu jestem i odwiedzam swoje PB.
Cóż, czy coś się pozmieniało przez ten czas?
Wiele, z samym ze mną i z ludźmi obok mnie. Kto tak naprawdę przebywa, kto cokolwiek mówi, kto pamięta i trwa. Poznałem nowe miejsca i wielu, naprawdę wielu ludzi i to nie tylko z Polski. Otwieram się na świat, zmieniam nawet codzienne nawyki, postanowiłem kilka rzeczy i pracuję nad samym sobą, rozwijam siebie i swoje ciało. Istna rewolucja październikowa, nawiązując zabawnym motywem do obecnego miesiąca. Wiele historii zatacza większe lub mniejsze koła, widząc to lub samemu doświadczając, lecz wyciągnięte wnioski z przeszłości skutecznie pomogły temu się przeciwstawić. Do końca roku wszystkie miesiące rozplanowane z ważnymi punktami, tygodniami i dniami, dzięki czemu nie będzie dnia w którym nie będzie mnie dręczyło uczucie "nie mogę się doczekać". I teraz mogę powiedzieć, że nie mogę się doczekać, przecież za tydzień Japanicon 3, prawda? Tyle na niego szykuję, zobaczymy jak bardzo uda się zrealizować plan który przygotowałem, a mam nadzieję że w bardzo wielkim stopniu, chcę spełnić swój mały, cichy cel który staram się realizować od początku wakacji. Cel, który obdarzy mnie uczuciem, jakiego zawsze pożądałem.
Założyłem swój profil na Facebooku ostatnimi dniami, więc jeśli ktoś chciałby dodać mnie do znajomych, to znajdziecie mnie po tym adresem:
http://www.facebook.com/hikarishogai
heidi. - Shounen