do lata muszę pozbyć się tych śladów.
i tak widać tylko te najswiezsze, i najgrubsze, nie chcę żeby ktokolwiek to zobaczył.
koniec, koniec, koniec.
ludzie sprawiają, że mój dół zamienia się w kanion.
kurwa, dlaczego nikt nie liczy się z moimi uczuciami?
dlaczego?
kim ja do cholery jestem?
po raz kolejny potwierdza się to, że NIKIM, nikim kurwa nikim...
nie chce zyć.
boję się posunąć za daleko, a tak bardzo bym chciala
i ja bym miala spokój i wy wszyscy...