photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 20 KWIETNIA 2017
126
Dodano: 20 KWIETNIA 2017

ABRC Wilde Rose i Bianca

 

Zaraz po kupnie tego siwego cuda odwiedziła nas właścicielka zaprzyjaźnionej stajni (Jak i przyjaciółka Olivii). Niby pod pretekstem sprawdzenia warunków, ale prawda jest taka, że po prostu dziewczyny dawno się nie widziały, a sytuacja kupna przez nas Wilde Rose była świetną okazją, by wyrwać się z pracy na 2 dni.

 

Siwa od początku zachowywała się jak dama. Żadnych spłoszeń, żadnych szczurzeń. Koń anioł.

Bianca wprowadziła konia na płac, byśmy mogli go w pełni obejrzeć, jednak po chwili zaprowadziła ją na osobny padok, który jest dosłownie 1,5 metra od pastwiska dla klaczy.

Nie chcieliśmy zostawiać jej samej, gdyż u siebie na padokach zawsze była z matką, bądź innymi końmi więc Patrycja szybko skoczyła po Asqere. Ktora swoją drogą także jest od Biancy.

Na szczęście obie klacze są na tyle grzeczne i przyjacielskie, że praktycznie od razu zaczeły się dogadywać. Mimo tego, że widziały się pierwszy raz na oczy.

Jakby wszystkie konie były jak te dwie, to na świecie byłoby spokojniej.

 

A co do Biancy-spędziła u nas wspaniałe dwa dni. Uparła się, że chce powozić cztery litery na Merrasie.

Troche poklnęła, gdy w terenie chcąc się ścigać zauważyła, że jest to jeden z wolniejszych koni. No ale nie miała okazji przejechać się na takiej mieszance więc no cóż-nabyła nowych doświadczeń.

 

 

Komentarze

nslodziak Nawet ten Twój Merras i jego lenistwo nie było w stanie zepsuć tych dni <3 xd
20/04/2017 20:58:27
helpcentre Ten mój leniwy Merras to chodząca kanapa xd
No nic nie mogło <3
TRZEBA POWRTÓRZYĆ
NP W MAJÓWKE
20/04/2017 23:44:42