BHB Carmen & Billie
Karuska w pełnej okazałości. Chciałam napisać, że jest moją faworytą, ale uwielbiam tyle moich szkapek, że ciężko cokolwiek wybrać.
A teraz moment o mnie. Zbliża mi się matura, zaraz po niej zapewniona już praca. Ale obok tego stanęłam przed ciężkimi decyzjami, które od jakiegoś czasu spędzają mi sen z powiek. Mimo tego, że do ich rozwiązania zostało dobre kilka miesięcy, ciągle o tym rozmyślam. Czasami żałuje, że nie jesteśmy zero jedynkowymi maszynami, którym poważne, dorosłe decyzje przychodzą z lekkością. W takich chwilach chce znów być siedmiolatką, której jedynym zmartwieniem było to, czy zdąże wrócić od koleżanki na czas bądź ruszający się mleczak. Ale nią nie jestem. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że nie ważne jaką decyzje podejme dla kogoś będzie ona tą złą, a ja sama będę z tego powodu cierpieć. Zastanawia mnie, dlaczego życie nie może być tak proste by było można mieć wszystko czego się pragnie, bez zbędnych problemów, odmawiania sobie czegoś albo kogoś. To niesprawiedliwe.