Wyć mam ochotę. Zamknąć się w jaskini, polewać jątrzące rany alkoholem i wyć. I nie słyszeć, że życie, że dorosłość, że praca, że weź się w garść. Bo nikt nie ma pojęcia, ba, ja sama tak naprawdę nie wiem, ile kosztuje mnie nie rozpadanie się na milion małych kawałków każdego dnia, godziny, minuty, sekundy.
Trochę się boję, że nie wyszło mi w to życie.
Inni zdjęcia: Wiosna 2025r. rafal1589... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24