Dzień drugi.
Wczoraj wcale nie odczuwałam głodu, dziwne. Spodziewałam się raczej burczącego brzucha i dziwnych zachcianek..
No cóż, pozostaje mieć nadzieję, że kolejne dni będą równie bezproblemowe. Jak na razie idzie dobrze, nie narzekam.
+ Za niecaly tydzień egzaminy, "naukę" rozpocznę dopiero jutro, jakoś nie mogę się do tego zabrać. Pozdrawiam poziom mojej wiedzy, mogę liczyć jedynie na szczęście <ok> Życzę Wam powodzenia dziewuszki! <3
BILANS:
Śniadanie:
- serek wiejski lekki/ 164 kcal
- Gerber jabłuszka 130g/ 65 kcal
II śniadanie:
- jougurt naturalny 200g/ 122 kcal
Obiad:
- serek wiejski lekki/ 164 kcal
- trochę dżemu/ ok. 50 kcal ?
- 2x guma orbit miętowa/ ok. 5 kcal
Kolacja:
- rosół z kury Winiary 250ml/ ok. 70 kcal
640/700 kcal
100x brzuszki, skrętoskłony, pajacyki.