Ale dawno nie pisałam. Dlatego że co wchodziłam na kompa zapominałam o notce.
Dziś bardzo lajtowy dzień. Najpierw 3 godziny filmu na fotografii, potem biologia, potem kino ^^
W poniedziałek będą jaja. Ja i Kreta będziemy zwolnione z czterech lekcji, bo będziemy manekinami na ćwiczeniach drugich klas z reanimacji :D Oczywiście mamy, tj. ja mam, najbardziej obciachową rolę. Kreta ma mnie pobić a ja mam dostać drgawek, paść na ziemię i toczyć pianę z ust. W tym celu dostanę pluszsza, facet od PO nawet pytał jaki smak chce ^^
No to chyba tyle