nigdy nie sądziłam, że zwykły czas może przynieść tak gwałtowne zmiany.
nigdy nie sądziłam, że to spotka właśnie mnie.
nigdy..naprawdę..
nawet nie wiem komu lub czemu mam to zawdzięczać, ale to nieważne. na wiele rzeczy w życiu nie mamy wpływu, o wielu rzeczach też nie wiemy.
wiem jedno, właśnie w tej chwili powinnam uwierzyć we własne szczęście, powinnam zacząć cieszyć się z każdej chwili..
myślę czemu ci ludzie są tacy niezrozumiali, a sama całkowicie zdaję sobie sprawę jaka to ja muszę być niezrozumiana.
nie lubię tej pauzy, nienawidzę!
i po raz kolejny zauważyłam, że trzeba być zupełnie szczerym z samym sobą. po prostu nie można siebie okłamywać. kłamstwo jak każde wyjdzie na jaw. w tym wypadku podświadomie...
zaczynamy czystą kartkę,gdzie nie ma nic..