z serii nudów i artystów

Jesteś w jakimś ciemnym, suchm i przyjemnym pomieszczeniu. jedna lampka świeci sie gdzieś w oddali, słychać tylko stukot ptasich piór uciekający przed czymś nieznanym, temperatura robi sie coraz wyższa, ktoś podkręcił grzejniki, czerwone grube firany w oknach zasłonięto automatycznie. stoisz przy oknie i patrzysz co sie stało, masz na sobie przewiewną bluzkę i nie masz stanika. stukot ucichł, słychać teraz skwierczenie gorącego jak żar miłości grzejnika który nie przestaje oddawać ciepła i grzeje jak szalony. temperatura rośnie. na czole pojawiają sie pierwsze oznaki gorącej jak piekło miłości temperatury. czujesz sie podniecona.

Ktoś zachodzi Cie od tyłu i łapie delikatnie dwoma palcami Twoje sutki. robi to tak delikatnie, że czujesz sie podniecona i czujesz ze tracisz oddech, jednak nie chcesz wzywać karetki. owe palce krążą dookoła sutka niczym słońce dookoła ziemi, przyczym robią to tak delikatnie i jednocześnie energicznie ze masz ochote oddać sie pod władanie chwili, zatrzymać ją zeby trwała jak najdłuzej. czujesz sie podniecona, szybkim ruchem obrcasz sie i łapiesz za twarz osobę za Tobą. masz zamknięte oczy a temperatura rośnie, czujesz sie podniecona tak, ze masz mokro w swych seksownych figach. Jednoczesnie jest Ci gorąco tak jak w las vegas o 12 w południe, Otwierasz delikatnie oczy i widzisz ze to Twój wybranek, nabierasz do płuc powietrza, zamykasz oczy i zaczynasz namiętnie go całować jak gdybyś to robia pierwszy raz z takim podnieceniem i zaangażowaniem a jednoczenie robisz to tak ze czujesz sie jakbys miała zaraz dojść. spadacie jednoczesnie na łózko. zaczynacie sie rozbierać.
Krzyczysz : "chwilo trwaaaaaaj". budzisz sie rano, przecierasz swoje zmęczone powieki i Twoim oczom ukazuje sie róża bez kolców. czerwona jak miłość zeszłej nocy wraz z liścikiem. Widnieje na nim napis "żegnaj piękna"