fajnie się robi zdjęcia i przy okazji jeszcze spieszy na 500, która i tak nam uciekła, ciekawe przez kogo. a potem się fajnie krzyczy przez pół ulicy że już tu byłam trzy razy ( mimo że nie byłam tam ani razu ) i że zbliża się apokalipsa i umrzemy. i chciałam zauważyć, że byłam całkowicie trzeźwa.
idę jutro z Agatą na dach robić sobie zdjęcia. nie wiem czemu dach, po prostu dach i już.
a potem się pakuję i w czwartek lecę do Londynu <szczerzy się>. i mój aparat zaczyna mieć zapędy lustrzankowe, to fajne.
moja mama ostatnio pytała mnie i mojego brata czy mamy jakieś potrzeby materialne. zdziwiła się, bo powiedziałam że potrzebuję tylko nowych trampek i koszulki Killerpilze. co w tym dziwnego ?
www.ilovemilka.pl/vDD8D4, bo cały czas jestem na tym 3 miejscu. nie mam szans z pierwszą osobą, ale fajnie mieć cel życiowy.