Całe szczęście,że przez mój tydzień obżarstwa nie zaprzepaściłam mojego 3tygodniowego odchudzania.
Waga bez zmian - 53 kg
Bilans
śniadanie : musli z jogurtem naturalnym,trzy małe kromki ciemnego chleba z polędwicą
szkoła : 9.20 - mała kanapka z serkiem topionym,12.20-to samo
obiad : pizzerina (ECH!)
kolacja : kanapki z ciemnym chlebem i pastą krewetkową,następnie dwa jogurty z musli i kolejna porcja kanapek,tym razem z białym serem i pomidorem
Wiem,że nie powinnam jeść tyle na kolację,wszystko zwalam na szkołę,wydaję mi się,że to co jadłam na kolacje powinnam zjeść właśnie w godzinach popołudniowych,ale nie zabiorę ze sobą do szkoły wszystkich "specjałów" ;) I nigdy więcej chleba na kolację!
Ćwiczenia
rowerek - 30 min
jakieś dziwne wymachy nogami - po 100 razy na każdą nogę