photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 KWIETNIA 2011

Białka Tatrzańska

Udało się nam też wyjechać na narty w tym roku. Co prawda na koniec sezonu, ale i tak wyjazd udany! Wyjazd z kopalnii, więc i górnicy i impreza była! W piątek przybyła Asia, start w sobotę z samego rana. Podróż jak to na takich wyjazdach - głośno, momentami śmiesznie, a momentami irytująco. No ale ogólnie to pozytywnie. Na miejscu kwaterowanie, trochę czasu dla siebie, obiad (pyszny bardzo bardzo!) i część na narty, a część na gorące źródła. Postanowiliśmy skorzystać z obu atrakcji i w pierwszym dniu poszliśmy dupy moczyć. Mega było, ale też męcząco. Później czekaliśmy na narciarzy w ośrodku, Aśka drzemała , a Bob próbował walczyć z elektro, ale była to walk z wiatrakami. Wieczorem kolacja i tańce. Zmyliśmy się stosunkowo szybko, co by mieć siły na dzień kolejny.

 

Rano śniadanie, kawa i na stok. Warunki pogodowe wymarzone (zero chmur i 16 stopni na plusie) co niestety trochę niekorzystnie wpłynęło na warunki na stoku. Pomimo tego było super, pojeździliśmy sporo. Oscypek z grilla z żurawiną oczywiście zaliczony. Co dobre szybko się kończy. Po nartach szybki prysznic, obiad i w drogę powrotną. Aśka wysiadała w Kalwarii, co prawda mogła na dwupasmówce w Nowym Targu przesiąść się do pks'u, bo były korki, a kierowcy się już zgadali, ale została jeszcze ze mną półtora godziny :)

 

Mam nadzieję, że nie był to nasz ostatni taki wyjazd. Tzn. jestem tego pewien!

 

'Bobie jak tu są takie wyjazdy to idź robić na tą kopalnię' - Aśka, uwielbiam Cię! :)

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=pFMMqVC94Oo

Informacje o generalnietogit


Inni zdjęcia: :) calaja90... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24