photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 MARCA 2010

wiosna!

Była wcześniej notka, obszerna, z podziękowaniami dla Martyny za superekstranajlepszy prezent pod słońcem! <książka "... po prostu gotuj" - bez nazwisk na blogu! > Dziękuję jeszcze raz! Książka była w podzience za odwiezienie po filmie (Alicja bardzo nam się podobała, tylko moje oczy miały bidę, ale wytrzymały na szczęście!), albowiem zapłaty nie żądałem i co więcej nie przyjąłbym, a że są wtyki to znalazła się i książka. Generalnie to uwielbiam książki kucharskie, a to jest moja pierwsza osobista.

 

http://www.youtube.com/watch?v=1ClCpfeIELw            ostatnimi czasy chodził mi ten utwór bardzo po głowie. "Śniadanie u Tiffany'ego" wkręciło się pewnego razu w dordze do domu. Dziękuję radiu 90 za stronkę z utworami, które grali! Inne radia powinny się uczyć! Film o którym mowa w piosence całkiem zakręcony, aczkolwiek myślę, że wart obejrzenia. Tak się złożyło, że w czwartek było
"śniadanie u Bobby'ego". Niestety Martyno nie było to nic z książki, więc na reakcję Aśki trochę jeszcze poczekamy ;) ale śniadanie jak najbardziej smakowało - naleśniki amerykańskie z 'sosem truskawkowym' <czyt. jogurtem> dały radę. Pomysł wpadło podczas słuchania piosenki Gym Class Heroes - Cupid's Chokehold. Co prawda nie wyszedł tak wysoki stos na talerzu, ale i tak efekt był niezły.

 

Semestr na studiach zaliczony! Oblany również! Generalnie to git! A jutro pierwsze zaliczenie w nowym semestrze. Ochrona środowiska - nie powinno być problemów.

 

Dzisiaj odnowa w Duchu w postaci rekolekcji Wielkopostnych. Mama szła, poczułem potrzebę, poszedłem. Dawno nie byłem, potrzebowałem tego.

 

A na zdjęciu my i 'nasze dziecko', które utopiliśmy w rzece zwanej Brennicą, a wraz z nim zimę! Efekt było widać już dzisiaj - słońce i ciepełko to jest to co boby lubią najbardziej! Dziecko nazwaliśmy Marzanna - prawda, że oryginalnie?! Powstało ze starej skarpety, kawałka materiału, kilku patyczków, włóczki i kilku kropel flamastra, a jej wnętrze (oprócz miłości) wypełniały liście, trawa i igiełki z drzew.

"Faceci to takie duże dzieci." To tak na podsumowanie.

 

http://www.youtube.com/watch?v=mpqdLqYYpoY        Dire Straits ostatnio któluje w moim repertuarze (? nie wiem czy to odpowiednie słowo, może bardziej liście przebojów. mniejsza o to.)

 

No i uwielbiam plotki! Peace!

 

 

Ahhh no i byłbym zapomniał, muszę dopisać - dostałem super nasionka bonsai od Kingi. Ostatnio to tylko dostaję! Jutro będę sadził, jak tylko mamuśka mi na giełdzie kupi odpowiednią paletę. Mam nadzieję, że coś urośnie. Pierwsze drzewko jęsli uda się wychodować nazwę Joanna. Drugie Kinga. A kolejne to zobaczymy :)

Komentarze

dayseye jak przeczytałam 'śniadanie u tiffany'ego' to byłam pewna ze usłysze moon river ;) dalej już troche nie pasowało bo to piosenka z lat 50. a nie 90.. w każdym razie bardzo się cieszę, że trafiłam z prezentem. to największa satysfakcja ^^
24/03/2010 9:31:07

Informacje o generalnietogit


Inni zdjęcia: W innej rzeczywistości... harrypottergalleryAlways... harrypottergallerySynuś nacka89cwaI po urlopie juliettka79W zamyśleniu... harrypottergallery... harrypottergallery Rusałka Admirał :) halinamSeverus i Lily... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery