"A TY JESTEŚ KAPUSTA PEKIŃSKA!"
`Adrian
Zabijcie mnie, trzeba było to wstawić.
Szaleni kolędnicy. Od prawej: Grzybek, Zuz, Ano/Babcia (tak, ta obłąkana dziewczynka to ja, dziękuję Adamie, że tak mnie złapałeś.) oraz Micho. Albo jak kto woli: Tworzywo Sztuczne, Papier, Metal i Plastik. Hitlerowiec plastik.
Mieliśmy napierdla czapkami. Hitlerowiec Micho ma moją, ja mam Zuz'a, Zuza ma Micha a Grzybek ma swoją. wtf?
W zasadzie to najlepsza część dnia. Byłoby zajebiście. Nasza klasa jako jedyna z pierwszych została w szkole, miał być z nami tylko Grzybek. Oczywiscie Roszpunka się wywlukł z kolegami do naszej klasy. I nic innego nauczyciele nie robili tylko wpisywali uwagi. A wychowawczyni na nas narzeka. Pfff.
Powroty ze szkoły są ogólnie najlepszą częścią życia szkolnego. Gadu gadu, śmiechu śmiech, ganianie psów "jazgotów" oraz podjara kotem. Śpiewanie jakichś... kawałków z naczych empek. Taaaak, nie nosimy ajpodów. <3333
Ogólnie ostatnio siedziałabym tylko w domu. W ubraniach których jeszcze nigdy razem nie założyłam. Leginsy, koszulka po kostki z Buką, trampki. Plus ołówek w łapce, aparat w gotowości, stanie i marznięcie na balkonie, penetracja zawartości mojego odtwarzacza bądź napierdl z Garrus'em w Żniwiarzy. <3 Czemu? Źle się czuję, spać mi się chcę. A ten tekst zachowam jako plany na weekend. I wyjdę niedługo do podstawówki. Zobaczę się z młodymi mordami. I podręczę księdza.
Sprawy artystyczne. Zabieram się za digitale i trady. Boże, to będzie koszmar. Przynajmniej dla oczy profesjonalistów.
Ale póki co muszę posiedzieć w warsztacie nightwood'owskim. Felciu, uzbieramy na te Słoneczko! W dniu dzisiejszym mam 48/150 rubinów.
A, i jeżeli ktoś mnie na howrse szuka... Ostatnio tam nie wchodzę. Raz na jakiś czas pójdę zająć się chociaż połową koni. Do jednorożców. Więc- zastać mnie jest trudno.
A tak ogólnie. Nie mam zdjęć, długo nie będęich miała. Muszę zrobić format dysku. Baj.