zalamuje sie wlasnie, nowym, cudownym planem, ehe. swietnie. nie mam najmniejszej ochoty, isc jutro do szkoly.
hem, ostatni dzien wakacji, spedzialm bardzo milo. Paula wrocila, bylo troche opowiadania, smiania sie ze wszystkiego <3
nie lubie ogladac u Jusi horrorow, bo pozniej lapalo mnie cos za noge : / i balam sie wrocic do domu :c
pewnie sie zastanawiacie, dlaczego dodaje zdjecie kolyski. nie bede trzymac Was w niepewnosci, bo zaraz jakies chore ploty poleca.
dzis urodzil mi sie braciszek, hehe <3
law.