Znowu dawno nie pisałam i ponownie wiele się wydarzyło .. mianowicie :
- w zeszłą niedziele, był 7.. tak, tak wspaniały 7. Nienawidzę tej daty, po prostu nienawidzę. A co po za tym? - piłam się z szmatami z rynku. Adrenalina wzieła górę. Taki właśnie jest rynek, nie można z nimi porozmawiać, [ choc próbowałam ] one od razu przystąpiły do rękoczynu.
dzisiaj wyprawiam urodziny zz Grackiem. 16 lat.. jaka ja stara jestem, xD
jaka była 15-tka? - tamte urodziny były cudowne , pomimo nie których sytuacji były naprawdę wspaniałe. Z przyjaciółmi których 'juz' nie ma. Z ludzmi których tak naprawdę kocham. A co z 16? - są z Epickiem, uwielbiam ich! Są zabawni, cudowni, można z nimi porozmawiać, ale tęsknie za dawną 'grupą' która, była jeszcze rok temu.,
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to właśnie 13 kwietnia poznaliśmy się, opowiadałeś mi kawał o papudzę, spałam w autokarze na Twoim ramieniu, a dziś to tylko głupie wspomnienie.
Nowy star, zmiany.. potrzebuje zmian.