photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 MARCA 2013

Powinnam częściej tu pisać , wyżalać się. Po prostu ulżyć sobie.

Tydzień temu 21 marca zerwałam z Kamilem.. powiedziałam mu , że się nie dogadujemy, nie przybliżamy. On stwierdził, że nie jestem z nim szczęśliwa- ma rację. Nie jestem. On nie chce mnie znać, zraniłam go choć tego nie chciałam..

Na weekendową noc wpadła do mnie Iwona. Na prawdę ciesze się, że ją mam. Co robiłyśmy? hmm.. paczka chruperk + DŻOJ+ wódka + coola. To było dobre. Nie ma to jak spać na podłodze , kiedy obok znajduje się łóżko xd. 

Wczoraj, dokładniej w niedziele Palmową odbyło się misterium. Występowałeś tam Ty. Nie mogłam przestać patrzeć na Ciebie. W głowie widziałam jak ty patrzyłeś na mnie swoimi niebieskimi oczyma, całowałeś, przytulałeś, dotykałeś delikatnie. Dziękuje mózgu za moją psychikę.

Teraz siedze sobie i chcę mi się płakać. Może sobie popłaczę dobrze mi to zrobi? Może zrobie małą ranę na ręce, bede patrzec jak krew wydobywa się z rany myśląc przy tym że jest na tyle głęboka abym najpierw zemdlała następnie odeszła już na zawsze.

Pomimo tego, że pije bardzo dużo to teraz chciałabym to zrobić. Oderwać się od tej pieprzonej rzeczywistości.
Chciałabym móc się wyżalić, ale nie mogę. Tak.. mam przyjaciół i wiem, że mogę na nich liczyć, ale jak już pisałam wcześniej czuje, że są znudzeni tym tematem.

Dzisiaj przymierzałam nowe oprawki.. nienawidzę tego robić. Nie chce nosić okularów i nie będę. Czuje się taka brzydka, naprawdę.. nie przesadzam. Czuje, że jesem obleśna, gruba, okropna. Nie chce taka być. Od jutra zacznę się odchudzać. Żadne bieganie czy uprawianie innego spoaru. Szklanka wody z solą i jedzenie 3 posiłków pozwoli mi schudnąć nawet dużo w 2 tygodnie, 

 

Po prostu chcę poczuć się dobrze.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika funshyej.