O sobie: - Nie płacz Słońce. Słońce nie płacze, prawda? Czasami tylko siedzi za chmurą.
- Ale tak jak powiedziałam Juli, prędzej czy później je też szlag trafi.
- A co jeśli chciało Cię pocieszyć? Gdyby w przeklęty dzień padał deszcz, wtedy też wzięłabyś to za ironią, prawda? Gdyby spadł śnieg, za pieprzone przeznaczenie. A słońce chciało Cie tylko pocieszyć.
- Bezwstydne. Myśli, że wszystko wie najlepiej. Ale nie wie jak się czuję, chociaż widziało, co robiłam dwa miesiące temu, i nic na to nie poradziło.